czwartek, 1 grudnia 2011

Jeden.

Byłam z Austinem 2 lata. Zerwaliśmy, bo mnie zdradził - z moją przyjaciółką Naomi. Na
początku nie mogłam uwierzyć, że obydwoje mi to zrobili. Byłam skora wybaczyć Austinowi
zdradę, ale nie zbierało się na to, że on chce drugiej szansy.  Wpadłam w depresję, przez kilka dni leżałam w łóżku przykryta kocem po uszy i oglądałam komedie romantyczne. Mama rozumiała, co przeżywam i pozwoliła mi przez tydzień odpocząć od szkoły. Codziennie przychodziła do mnie moja koleżanka z klasy - Leila - i przynosiła mi lekcje do nadrobienia. Nigdy się z nią nie kolegowałam, ale po rozstaniu z Austinem
ona jako jedyna pomogła mi się z tym pogodzić. Bałam się z nią zaprzyjaźnić. Bałam się, że ona
zdradzi mnie tak, jak Naomi. Po tygodniu siedzenia non stop w łóżku, poszłam z Leilą do szkoły.
Pierwsze kogo zobaczyłam na schodach przed szkołą, był nikt inny, jak Austin z Naomi. Załamałam się.
Mimo usilnego powstrzymania łez, kilka poleciało. Austin, gdy zobaczył mnie tak podłamaną i płaczącą,
zrzucił Naomi z kolan i podbiegł do mnie.
- Przepraszam, nie chciałem, żeby tak wyszło - powiedział Austin.
- Chcę wiedzieć tylko jedno. - mówiłam już ze łzami w oczach - Ile to trwało?
- Katie. To był czysty spontan. Na  imprezie zalałem się, nie chciałem, żeby tak wyszło, naprawdę, ale polubiłem Naomi. Nawet bardzo.
- Tyle mi wystarczy, odejdź! - wykrzyczałam mu prosto w twarz.
- Katie, nie bądź taka.
- Jaka?! No powiedz, jaka mam nie być. Koleś, zdradziłeś mnie. Dlaczego mam udawać, że wszystko jest okej? Że wcale nie przejęłam się tą całą sytuacją? Powiedz, dlaczego mam udawać?
- Przepraszam - to były ostatnie słowa jakie od niego usłyszałam.Odszedł.
- Co tak stoisz?! Koniec przedstawienia! - nakrzyczałam na Leilę. A ona zamiast się obrazić i zostawić mnie samą, podeszła i przytuliła. Tego właśnie potrzebowałam. Prawdziwej przyjaźni. Przyjaciółki, która nie zostawi mnie w potrzebie.
- Chcesz iść do domu? - zapytała  się z troską Leila.
-Tak.

Po dwóch dniach wypoczęta  poszłam do szkoły. Oczywiście na schodach siedzieli przytuleni Austin
i Naomi. Austin rzucił przelotne 'cześć', ale odeszłam ignorując go. Nie chciałam się denerwować. Na chemii poczułam wibracje telefonu. Dostałam smsa. Okazało się że to od Austin : ,,Tęsknie za tobą, możemy się spotkać dziś w parku o 18? Odpisz"
Odpisałam prawie natychmiast: ,, Nie mam czasu". Nie dostałam odpowiedzi, jednakże na przerwie Austin podszedł do mnie i zapytał:
- A kiedy będziesz miała czas?
- Dla ciebie?
- No.. tak. - odpowiedział niepewnie
- Nigdy - odpowiedziałam chamsko i odeszłam szybkim krokiem do toalety. Przez dwie lekcje siedziałam w toalecie, śmiejąc się i płacząc na zmianę.
Wreszcie przyszła Leila i nieśmiało zapukała do drzwi kabiny.
- Jesteś tam Katie?
- Tak - odpowiedziałam śmiejąc się - Poczekaj, zaraz ci otworzę.
- Z czego się śmiejesz i dlaczego nie było cię na dwóch lekcjach? Nauczyciele o ciebie pytali.
- Szczerze? Nie wiem z czego się śmieje. Może dlatego, że byłam taka głupia, żeby wierzyć, że Austin nigdy mnie nie porzuci. Może dlatego, że jestem na tyle głupia, że wierzyłam w to jak mówił, ze mnie kocha. Nie wiem. Nie wiem, dlaczego chcę jeszcze żyć. Nie wiem już nic.
- Przestań tak mówić! - pierwszy raz widziałam Leilę taką zdenerwowaną - Przestań . Jesteś jedyną osobą,
która odezwała się do mnie od początku roku. Masz dla kogo żyć. Dla swojej rodziny, dla swoich przyjaciół..-   nie pozwoliłam jej dokończyć i wykrzyknęłam prosto w twarz:
- Nie mam przyjaciół! Nie mam nikogo... jestem totalnie sama, na tym tępym świecie.
- A ja kim według ciebie jestem? Marną koleżaneczką do pocieszania? Jeśli tak, to mi to powiedz, nie będę poświęcała się dla kogoś, kto mnie nie szanuje.
- Nie, Leila. Proszę, nie zostawiaj mnie samej. Jesteś moim jedynym oparciem - nie skończyłam mówić swojej przemowy, którą ułożyłam sobie w głowie, kiedy przerwała nam dyrektorka szkoły:
- Witam dziewczęta? Co tu robicie? Jest chyba lekcja, o ile mi się dobrze zdaję.
Miałyśmy totalnie przerąbane.


3 komentarze:

  1. cudowne , kocham i pisz dalej :d
    i niech Gabriella cos w koncu zrobi :d <3

    OdpowiedzUsuń
  2. Biedna dziewczyna. Ten jej były chłopak i niby przyjaciółka... Szkoda słów. Ale ma oparcie w innych osobach :) Świetny początek historii! [help-me-see]

    OdpowiedzUsuń