Byłem roztrzęsiony całą tą sytuacją, obwiniałem siebie choć nie powinienem był. Katie miała rację, to nie moja wina, ale teraz najważniejsze jest, aby Natalie wyzdrowiała nie mój stan psychiczny.
- Kto to był? - usłyszałem głos Georga, który nagle pojawił się obok mnie.
- Dziewczyna Louisa i przyjaciółka Natalie. - powiedziałem bezuczuciowo i ze smutkiem wpatrywałem się w twarz mojej dziewczyny.
- Trochę niemiła.
- Da się przyzwyczaić. Z resztą, miała rację. Możesz mnie zostawić samego George ? - czarnoskóry mężczyzna wyszedł z sali i usiadł na krzesełku obok drzwi, aby dalej móc pilnować. Podszedłem do Natalie i kucnąłem, aby mieć twarz na wysokości jej buzi. Nagle oczy Natalie szeroko się otworzyły i dziewczyna zaczęła krzyczeć. Natychmiast odskoczyłem od niej i zastanawiałem się co zrobić. George usłyszał krzyki i zawołał pielęgniarkę. Natalie zaczęła się cała trząść, a z jej oczu ciurkiem płynęły łzy. Pielęgniarka z lekarzem wbiegli do sali. Siostra trzymała rękę Natalie, a lekarz wbił jej coś w nadgarstek.
- Coś pan zrobił?! - krzyknął lekarz i za rękaw bluzy wyprowadził mnie z sali.
- Wejdę tam spowrotem i dowiem się co się stało choćby nie wiem co. - czarnoskóry popatrzył się na mnie ze zdziwieniem, ale teraz interesowało mnie tylko to, co dzieje się z moją dziewczyną.
Gabriella
Po ostatnich wydarzeniach nie miałam na nic siły. Siedziałam w fotelu i wgapiałam się w ścianę całymi dniami. Teraz też siedziałam w fotelu, tyle, że różnica jest taka, że w szpitalnym. Wpatrywałam się w śpiącego Cristiana i zastanawiałam się, czy nasz związek by przetrwał gdyby nie wypadek. Czy zdołałabym mu wszystko wybaczyć? Pewnie tak. Z reguły bardzo łatwo wybaczałam, nie wiem czy z miłości, czy z obawy samotności. Tak, tego bałam się najbardziej. Samotność, to okropna rzecz, dlatego gdy poznałam Cristiana byłam wniebowzięta. Coraz częściej chodziłam szczęśliwa i zaczęłam w końcu myśleć pozytywnie. W mojej głowie nie kłębiło się już miliony nieszczęśliwych myśli. Czasami myślę i sądzę, że można mnie nazwać szczęściarą. W końcu mam zgrana paczkę przyjaciół, szczęśliwą rodzinę i co najważniejsze, mam Crisa.
- Hej, o czym tak myślisz ? - powiedział nieco zaspanym głosem Cris. Podeszłam do łóżka i przylgnęłam do niego z całej siły. Jedno jest pewne: kochałam Crisa. Czasami bałam się, że aż za bardzo. Gdyby wtedy, podczas wypadku, coś mu się stało.. Nie przeżyłabym tego. Straciłabym cały sens swojego życia.. Kiedy od niego odeszłam, usłyszałam:
- Okej. Spodziewałem się raczej czegoś w stylu: " O tobie" ewentualnie " O jedzeniu", ale nie narzekam. Tak też może być. - Cristian uśmiechnął się do mnie szeroko i zrobił mi miejsce na łóżku. Od razu na nie wskoczyłam i zasnęliśmy spleceni w uścisku.
__________________________
Sorki, że tak póxno, ale cały dzień byłam poza domem. (:
Razem z Ally zawiozłyśmy naszego pięknego Harryego Ryśce <3
dziękuję za Harrolda! <3<3 noszę go w torebce tzn cząstke jego <3
OdpowiedzUsuńCzekam na kolejny rozdzial, ciekawa jestem histori Liama i co sie stalo z Natalie ;D
OdpowiedzUsuńTaaak, czekam na tą historię Liama... no i ciekawi mnie co dzieje się z dziewczyną Zayna :D [help-me-see] [beats-for-you]
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa losów całej 5 chłopaków i ich przyjaciół;)
OdpowiedzUsuń